Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł z końca maja.
Aria: Jeżeli to coś o psach, to szczekaj!
Suita: Wiadomość jest dość krótka. 7-letni chłopiec, Paxton, jest chory na asymetrię kończyn. Po infekcji, którą przeszedł po urodzeniu, konieczna była amputacja prawej nogi.
Aria: Ojojoj! Miało być o psach.
Suita: W jednej z hodowli urodził się szczeniak bez prawej łapy. Prawdopodobnie pępowina owinęła się wokół łapy i odcięła krążenie.
Aria: To strasznie smutne. Szczeknij coś pozytywnego bo jest mi smutno.
Suita: Terapeuta chłopca poinformował rodzinę chłopca o szczeniaku bez prawej łapy. Rodzina natychmiast podjęła decyzję o dołączeniu psa Marvela do rodziny.
Aria: Super. Na to czekałam.
Suita: Od tej chwili pies i chłopiec stali się nierozłączni. Doskonale się rozumieją bo dotknęło ich podobne nieszczęście.
Aria: Jak myślisz. Czy fakt, że się spotkali to przypadek czy przeznaczenie?
Suita: A ty jak sądzisz?
Aria: Sądzę, że to przeznaczenie.
Suita: Kalectwo jako cena za prawdziwą przyjaźń czy miłość?
Aria: Hmmm. Niech pomyślę. Kalectwo było przypadkiem, ale spotkanie było im przeznaczone?
Suita: No nie wiem. Ale coś w tym jest. Niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie.
Aria i Suita: Wspaniale, że się spotkali.