Aria: Jakoś nasza inicjatywa szczekania o postawniu świata i zwierzaków nie znalazła uznania u czytelników.
Suita: Czytelników jest mało, ale przybędzie. Część czytelników czeka na wszystko żeby przeczytać hurtem.
Aria: Różne rzeczy wyszczekujemy. Nie wszystkie muszą być popularne. No to szczekaj siostrzyczko.
Suita:
Ludy Mezopotamii
Na początku było morze. Według innych – była to woda słodka. Wody słone były pierwiastkiem żeńskim, wody słodkie – pierwiastkiem męskim. Z wód wyłoniła się kosmiczna góra utworzona z Nieba i Ziemi. Z ich związku narodził się bóg wiatru, który rozdzielił rodziców. Ze związku narodzili się też inni bogowie. Najważniejszym z nich był bóg Enlil.
Stworzył matrycę, która została napełniona gliną. Glina została zmieszana z krwią dwojga bogów, których życie zostało poświęcone specjalnie w tym celu. Tak powstało pierwszych 7 par ludzkich.
Enlil – niezadowolony z ludzi – postanowił ‘zniszczyć nasienie rasy ludzkiej’. Bóg Ea postanawia uratować przynajmniej Utnapisztima – najbardziej bogobojnego człowieka oraz jego żonę. Chata Utnapisztima (z trzciny) przekształca się w statek. Bóg Ea poleca wprowadzić na statek również ‘nasienie życia całego’. Po krótko trwającym potopie łódź osiada na górze Nisir. Enlil i inni bogowie dają dwojgu wybrańcom dar nieśmiertelności. Enlil postanawia, że nigdy więcej nie zniszczy całej ludzkości, ale będzie ‘umniejszał ;iczbę ludzi’ zsyłając drobniejsze nieszczęścia.
Sumerowie wierzyli, że boskie uzdolnienia (talenty) i rozmaite pojęcia abstrakcyjne są odrębnymi bytmi materialnymi zwanymi me.
Aria: Podobnie jak w Biblii. Szczekaj następne.
Suita:
Ludy Polinezji
Stwórcą był Bóg Io, który istniał od zawsze. Unosił się w ciemności nad bezkresnymi wodami. W pewnym momencie Bóg przemówił – wezwał do siebie jasność i w ten sposób powstał dzień. Potem uczynił noc. Następnie oddzielił niebo od ziemi, wodę od lądu, stworzył Księżyc i Słońce oraz gwiazdy.
Nie bardzo wiadomo, który z bogów stworzył człowieka, ale wiadomo, że stworzył go z czerwonej gliny zwilżonej śliną boga.
Aria: Znowy podobnie jak w Biblii. Szczekaj nastepne.
Ludy starożytnej Persji
Gdy nie istniał jeszcze czas ani zróżnicowana przestrzeń istniał tylko jeden, nieskończony i niepodzielony bóg – Zurwan. Zapragnął się rozmnożyć i dał początek dwóm synom. Jeden z nich reprezentował dobro, drugi zło. Najpierw zło, a potem dobro odłączyły się od ojca. W tym momencie zaistniał także czas. Dobro i zło od samego początku walczyły ze sobą. Z tej bitwy zrodziły się góry i oceany, rośliny i zwierzęta. To co szlachetne znajdowało się na górze, a to co nikczemne – na dole. Ahura Mazda tworzył to co dobre: najpierw świat materialny, potem światło, które rozdzieliło niebo i ziemię. Na niebie ułożył gwiazdy. Stworzył też rośliny, zwierzęta i ludzi.
Angra Mainju stworzył armię dewów, przenikanych przez samo zło. Zadaniem tej armii była tworzenie tego co złe oraz destrukcja i niszczenie tego co stworzył Ahura Mazda.
Aria: Znowu dobro i zło. Jak psy i koty.
Suita: Ale to my jesteśmy dobre.
Aria: Jasne. Szczekaj dalej.
Suita:
Starożytni Rzymianie [23]
Uosobieniem pierwotnego chaosu był bóg Janus mający cztery twarze odpowiadające czterem kierunkom świata. Stworzył świat, niebo i ziemię oraz ludzi.
Ludzie zostali stworzeni z drzew lub z Ziemi. Nie mieli w sobie ziemskiego pierwiastka.
Przez cztery ery: wiek żelazny, wiek brązowy, wiek srebrny, wiek złoty ludzie żyli szczęśliwie, ale byli niegodziwi i Jowisz zesłał potop, z którego ocaleli jedynie Deukalion i Pyrra.
Aria: i znowu wkroczyliśmy w wiek żelazny?
Suita: Wkroczyliśmy w wiek piąty: wiek koronawirusowy.
Aria: Ciekawe te legendy. Na ogół mało pomysłowe i mało przypominające współczesne teorie naukowe.
Suita: Który mit o stworzeniu najbardziej ci się podobała?
Aria: Te mity, które mówią o kosmicznym jaju.
Suita: Nie szczekaj. Nabrałam apetytu na sałatkę jajową z majonezem.
Aria: Co było najpierw: kura czy jajo?
Suita: Kura. Zniosła jajka na naszą kolację.
Aria: A skąd się wzięła kura? Musiała wykluć się z jaja.
Suita: Pan Bóg ją stworzył. Jak będziemy dłużej szczekały, to z tych jajek na kolację wyklują się kurczęta.
Aria i Suita: He, he, he.