ARIA: Chodź, pomożemy Pani robić porządki.
SUITA: Wystarczy do tego jeden pies, ja sobie poleżę.
ARIA: Ale to fajna praca, można bezkarnie podrzeć papier.
SUITA: Ładne mi porządki, darcie papieru.
ARIA: Pani porządkuje rachunki, a co niepotrzebne wyrzuca na podłogę, a potem drze na kawałki. Z przyjemnością jej pomogę.
SUITA: Nie może użyć niszczarki?
ARIA: Niszczarka jest u młodej Pani na górze, a ona poszła na wielkie polowanie, wróci wieczorem.
SUITA: Wolę pomagać Pani w kuchni i zbierać to, co przypadkiem spadnie.
ARIA: Jak chcesz. Może dostanę potem nagrodę?
SUITA: No to chyba wam pomogę.
ARIA: Teraz idziemy wynieść śmieci. Pobawimy się przy okazji.Tylko mnie nie gryź! Jak widzisz patyk dostajesz amoku.
SUITA: Słyszysz pies sąsiadów szczeka, pewnie ktoś idzie ulicą. Kto pierwszy do bramy, biegiem!
ARIA: I tak cię prześcignę! Hau, hau, gonić wroga!
SUITA: To tylko człowiek na rowerze…
ARIA: Ale za to trening doskonały!