Aria: Panie jadą gdzieś dzisiaj na cały dzień. Co robimy?
Suita: Pogoda nie najlepsza. Może wybierzemy się w teren na polowanie?
Aria: Brzmi dobrze. Najlepiej gdzieś blisko rzeki.
Suita: Dlaczego?
Aria: Ułatwi nam to osaczenie zwierzyny.
Suita: OK.

…..
Suita: Zwierzyna chyba się potopiła. Jestem głodna.
Aria: Zobacz. Tam coś się szarpie w wodzie.
Suita: Jakaś ryba zaplątała się w sieć.
Aria: Kłusownicy coś zastawili. Zjemy rybkę?
Suita: Na surowo? Zgłupiałaś? Chcesz dostać tasiemca?
Aria: To może uwolnimy rybę. Trzeba tylko naciągnąć siatkę z obu stron.
Suita: Ty ciągnij z jednej, ja z drugiej.
Aria: OK. Rybka uwolniona. Nawet nie podziękowała.
Suita: Podobno ryby głosu nie mają …
Złota Rybka: Jestem Złotą Rybką.
Aria: Ma głos. I umie szczekać.
Rybka: Uwolniłyście mnie, więc spełnię wasze trzy życzenia, ale ponieważ uwolniłyście mnie
razem, wasze życzenia muszą być zgodne.
Aria: Ja nie mam nic do powiedzenia. Alfą jest moja siostra i to ona wyraża życzenia.
Złota Rybka: No więc słucham.
Suita: Na początku poprosimy dwie miski najlepszego psiego jedzenia, takiego jak tylko
nasza Pani potrafi przygotować.

….
Suita: To było super.
Aria: Nawet nie wiedziałam, że jestem taka głodna.
Suita: To wracamy do domu.
Złota Rybka: Macie jeszcze dwa życzenia.
Suita: Nie mamy już żadnych życzeń więcej. Co zresztą mogłybyśmy jeszcze chcieć?
Złota Rybka: Ludzie chcą złota, domów, zdrowia, urody …
Aria: My mamy wspaniały dom, kochających nas z wzajemnością ludzi, którzy o nas dbają.
Nic nam więcej nie potrzeba.
Złota Rybka: Może chociaż jeszcze po misce jedzenia?
Suita: Coś ty. Pani zaraz pozna, że jadłyśmy na mieście i będzie jej przykro …
Złota Rybka: Może jakiś stoliczek typu ‘stoliczku, nakryj się’.
Suita: Nie jesteśmy głodne. I nie interesują nas generatory żywności.
Złota Rybka: Nie macie ochoty zostać ludźmi?
Aria: Nigdy w życiu. Przynajmniej nie w tym życiu. Bycie człowiekiem jest bardzo
fatygujące, a my jesteśmy leniwe.
Złota Rybka: Jestem zakłopotana. Od 2000 lat spełniam wszelkie życzenia ludzi i zwierząt i
jeszcze nigdy nie spotkałam istot, które by chciały tak mało i skończyły na jednym życzeniu.
Suita: Bo nigdy jeszcze nie spotkałaś prawdziwych Jack Russell Terrierek …
Złota Rybka: No to, żegnajcie …

Aria: Dlaczego nic więcej nie chciałaś? Mogłyśmy poprosić o dar spełniania życzeń …
Suita: Podobno bywają złote rybki, które opacznie spełniają życzenia. Skąd wiesz, ile energii potrzebuje taki generator? Może, żeby mieć możliwość spełniania życzeń, trzeba stać się złotą rybką?
Aria: Myślisz, że dlatego jest tak dużo tych złotych rybek? Może trzeba było poprosić rybkę o to, żeby rozumiała nasze życzenia tak jak my je rozumiemy …
Suita: Myślę, że za mało jest szczęśliwych ludzi … A więc albo złotych rybek wcale nie jest tak dużo albo łatwe spełnienie marzeń wcale ludzi nie uszczęśliwia.
Aria: A więc może powinnyśmy kazać rybce zaprzestać spełniania życzeń?
Suita: To byśmy unieszczęśliwiły złotą rybkę. Nie znalazła się tu przypadkiem. Zauważyłam,
że mogła bez problemu sama uwolnić się z tej sieci.
Aria: Może skończmy z teoriami spiskowymi na temat złotych rybek.

Aria: Suita, obudź się.
Suita: Moim drugim życzeniem jest żeby nic się nie zmieniło.
Aria: Twoje pierwsze życzenie się spełniło, bo Pani woła nas na kolację.
Suita: Skąd wiesz, o rybce i życzeniu?
Aria: Bo dobrze cię znam. I właśnie śniło mi się, że wybrałyśmy się na polowanie nad rzekę.
Suita: To wiesz, że moim trzecim życzeniem jest, żebyś …
Aria: … żebym to ja napisała ten dzisiejszy post.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *