Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł sprzed 2 lat.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach to szczekaj.
Suita: Dwoje młodych ludzi wybrało się w Hiszpanii na wycieczkę samochodową – po typowych żwirowych drogach – na kompletne pustkowie.
zasamochodem
W pewnym momencie zobaczyli pieska biegnącego za samochodem. Jak się potem okazało była to suczka.
Aria: Co ona tam robiła?
Suita: To wie chyba tylko ona. Ludzie zatrzymali się, dali jej pić i znowu ruszyli w drogę, a suczka za nimi. Gdy napotkali wioskę spytali ludzi, ale nikt nie jej nie szukał.
Aria: Jechali szybko?
Suita: Bardzo wolno, aby nie stresować zwierzaka. Jak się okazało to była suczka. Postanowili ją zabrać. Nie miała oporów przed wejściem do samochodu.
Aria: Miała mikroczip?
Suita: Nie, nie miała, ale nie wyglądała na zbyt zaniedbaną. Mimo wszelkich poszukiwań właściciele się nie znaleźli. Młodzi ludzie przygarnęli psa.
Aria: Super!
Suita: Podobno suczka uwielbia koty i dzieci.
Aria: He, he, he.
Suita: Z czego się cieszysz?
Aria: Ja bym tam szybko znalazła jej właściciela.
Suita: Jak?
Aria: W Hiszpanii podobno istnieje baza DNA wszystkich psów. Suczka powinna zrobić kupę na chodniku. Straż miejska zaraz by ich znalazła.
Aria i Suita: He, he, he.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *