ARIA: Jeszcze tylko dwa dni do kalendarzowej wiosny!
SUITA: A nasz ogród już zakwita.
ARIA: I zaraz zacznie pachnieć.
SUITA: Trzeba go tylko trochę posprzątać z suchych liści i gałęzi.
ARIA: No to się bierzmy do roboty.
SUITA: Idę nosić patyki.
ARIA: Tylko nie rzucaj ich byle gdzie.
SUITA: Zaniosę na kupkę.
ARIA: I noś po kilka na raz!
SUITA: Wiem, nie pouczaj mnie.
ARIA: Zobacz, Pani zbiera sok z brzozy! Podobno jest bardzo zdrowy.
SUITA: Może da nam spróbować…
ARIA: Nie wiem czy to smaczne…
SUITA: Skoro Pani pije , to smaczne.
ARIA: Chyba dla nas nie starczy, to tylko pół butelki.
SUITA: Napiłabym się deszczówki, ale ostatnio nie pada i miski stoją puste.
ARIA: Musisz się zadowolić kranówą.
SUITA: Chodź poprzycinać gałęzie.
ARIA: Ale tu roboty!
SUITA: Nie leń się, trzeba zrobić porządek, póki jest słońce.
ARIA: Pracuję z całych sił!
SUITA: Ja też daję z siebie wszystko.
ARIA: Pokazują się nowe krokusy.
SUITA: Robi się coraz bardziej zielono.
ARIA: Nareszcie wiosna!
SUITA: A ja tu pilnuję.