SUITA: Nasza Pani szukała na polach nie tylko saren. Miała nadzieję znaleźć żaby. Niestety, nie widziała ani jednej.
ARIA: Widziała ropuchę na naszym podwórku, ale wyniosła ją w krzaki, żebyśmy jej przypadkiem nie zagryzły.
SUITA: Co do żab, to w zeszłym roku zasypano “Żabi staw”, gdzie Pani nagrywała kiedyś żabie koncerty. Za to znalazła wśród pól przepiękny staw z turkusową wodą, niestety kompletnie pusty.
ARIA: Może żaby jeszcze śpią?
SUITA: Powinny już zacząć okres godowy.
ARIA: Może czekają na lepszą pogodę?
SUITA: Raczej nie mają odpowiednich zbiorników wodnych.
ARIA: No tak, wszystkie dzikie bagienka zostały zniszczone. Także te, w okolicy autostrady. Wybudowano na ich miejscu magazyny.
SUITA: Na szczęście Pani zdążyła je uwiecznić na zdjęciach, które są na postach sprzed dwóch lat.
ARIA: Jak myślisz, Terierogród ocaleje?
SUITA: To zależy od naszych ludzi. Póki żyją, będą o niego dbać.
ARIA: Dobrze, że chociaż jedna ropucha żyje na naszym podwórku. Na pewno jej nie skrzywdzę, jest pod ochroną.
SUITA: Mamy w ogrodzie i w lasku mnóstwo ptaków. Dobrze, że mają gdzie zbudować gniazda.
ARIA: W okolicy wycięto wiele drzew, cała droga do Żukowa jest ogołocona, no i mają wyciąć drzewa przy “Strasznym Dworze”.
SUITA: Niektóre trzeba wyciąć, bo zagrażają wypadkiem, ale nie wszystkie!
ARIA: Mogę wejść na ten wysoki pieniek i popatrzeć na pola?
SUITA: Właź, w końcu jesteś królową. Ale muszę coś za to dostać.
ARIA: Kawałek parówki?
SUITA: Wystarczy.
ARIA: Trochę stromo, ale co za widok!
SUITA: Widzisz koronawirusa w czarnej pelerynie?
ARIA: Nie.
SUITA: To złaź! Teraz moja kolej.
ARIA: Widzę traktor, samochód i człowieka na rowerze.
SUITA: A włóczące się psy?
ARIA: Na szczęście nie.
SUITA: To chodź obwąchamy kwiatki. Zakwitły kolejne wiosenne rośliny.
ARIA: Nie wiem, czy tak krótka sesja jest warta parówki…
SUITA: To mój pieniek. Twoje miejsce jest na dole.
ARIA: Wredna siostra…
SUITA: Dbam o swój interes.
ARIA: Nie bawię się z tobą.
SUITA: Bukiecik dla spragnionych wiosny. Pachną obłędnie, szkoda, że tego nie poczujecie…Mamy ich całe pole! Tylko wąchać!