Aria: Suita, co czytasz?
Suita: O fajerwerkach w Sylwestrowe noce.
Aria: Trudny temat. Jest mnóstwo okrutnych ludzi, puszczających fajerwerki i torturujących zwierzaki, przede wszystkim ptaki i psy.
Suita: W artykule opisują nieszczęśliwe przypadki.
Aria: Szczekaj po kolei.
Suita: Pies przestraszył się petardy i nabił na ogrodzenie. Wisiał tak 8 godzin zanim ktoś go zauważył.
Aria: Ojej!
Suita: Pies, przestraszony wybuchem, wyrwał się właścicielowi i wpadł pod samochód. Śmierć na miejscu.
Aria: Buuu!
Suita: Pies po wystrzale petard wyskoczył z balkonu.
Aria: Straszne!
Suita: Kilku nastolatków odpalało petardy i rzucały je w kierunku bezdomnego psa. Na szczeście udało mu się uciec, ale nikt nie zna dalszych jego losów.
Aria: Bandytyzm w czystej postaci!
Suita: I tak dalej. Wybuch to infradźwięki, których ludzie nie słyszą, ale psy tak. To potworny dźwięk wbijający się w ciało. Fizyczny ból. Potworny strach. Niepokój. Panika. Ucieczka. Aby jak najdalej od strasznego dźwięku. Czasem śmierć.
Aria: Jak ludzie powinni chronić psy?
Suita: Nie wyprowadzać psów w czasie puszczania fajerwerków i w miejscach gdzie prawdopodobnie będa puszczane. Zamknąć psa w domu. Na wypadek ucieczki pies powinien być zaczipowany.
Aria: W schroniskach znów przybędzie zwierząt. Niektórych już nikt nie będzie szukał i nie odbierze.
Aria i Suita: Pomóż (link usunięty) fundacjom pomagającym zwierzakom.
Aria i Suita: Jeśli nas naprawdę kochacie to:
„ Stop fajerwerkom! Stop petardom! ” – Aria i Suita