Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł sprzed 9 dni.
Aria: Jeśli to coś o psach – to szczekaj. I dlaczego jesteś taka zdenerwowana?
Suita: Zaraz się dowiesz. Artykuł jest o robopsach.
Aria: To ciekawe.
Suita: Firma Boston Dynamics, zabrania uzbrajania swoich Spotów.
Aria: No i świetnie.
Suita: Firma Ghost Robotics pokazała robopsa Q-UGV z dołączoną bronią palną.
Aria: Uuuuu!
Suita: Jest to ‘bezzałogowy karabin specjalnego przeznaczenia’ (special purpose unmanned rifle). Oprócz tego robopies ma kamerę termowizyjną do pracy w nocy z zoomem 30x. Efektywny zasięg to 1,2 km.
Aria: Czyli może zabijać z tej odległości?
Suita: Tak. Artykuł ma dość prowokujący tytuł ‘Pies robot: Mogę strzelać do podchodzących do furtki z ponad kilometra, a Ty?’.
Aria: Biorąc pod uwagę możliwość przemieszczania, robopies jest śmiertelnie niebezpieczny. Czy będzie w pełni autonomiczny czy kierowany przez człowieka?
Suita: Jeszcze nie wiadomo. Jeśli będzie autonomiczny, to będzie jeszcze bardziej niebezpieczny.
Aria: Jasne. Po pierwsze durne algorytmy. Po drugie możliwość przejęcia przez hakerów.
Suita: Po trzecie niewinność automatu wynikająca z niedostosowango prawa.
Aria: Też się wkurzyłam.
Suita: A widzisz? Co na ten temat sądzisz?
Aria: Jeśli ludzie chcą do siebie strzelać i się wzajemnie zabijać – to ich sprawa. Ale protestuję przeciwko używaniu nazwy ‘pies’ czy członu ‘pies’ do takich barbarzyńskich, śmiercionośnych maszyn.
Suita: Ja też sobie nie życzę, żeby urządzenia do mordowania ludzi miały coś wspólnego z psami, nawet jeśli jest to tylko nazwa.
Aria i Suita: Niech żyje Boston Dynamics i Spoty!
Aria i Suita: Zdejmijcie tę armatę z porządnego robopsa!