Aria: Suita, co czytasz?
Suita: O powrocie psa marnotrawnego.
Aria: Skoro o psie, to szczekaj.
Suita: Przed Bożym Narodzeniem wolontariusze Stowarzyszenia Ekostraż z Wrocławia dostali sygnał o psie, który od dwóch lat błąka się po wsiach.
Aria: Włóczykij!
Suita: Miejscowi znali go, nazywali go Staś. Ktoś z miejscowych dokarmiał go, ale w końcu gdzieś sie rozpłynął i pies był zdany sam na siebie.
Aria: No i?

Bolek vel Diablo
Bolek vel Diablo

Suita: Wolontariuszka z córką pojechały obejrzeć psa. Był ufny. Pomerdał ogonem na powitanie. Bez wahania wskoczył do samochodu.
Aria: A samochód zawiózł go do weterynarza …
Suita: Jasne. Okazało się, że pies jest zaczipowany. Był wpisany w 2011 roku pod imieniem Diablo z adresem w Siechnicach. Ale podanego telefonu nikt nie odbierał. Pies trafił do domu tymczasowego.
Aria: I co dalej?
Suita: Tymczasowa właścicielka zbadała, że telefon należy do firmy. Nikt go nie odbierał, ale na stronie firmy był też podany telefon komórkowy. Właścicielka wysłała smsa na ten telefon. Natychmiast przyszła odpowiedź.
Aria: Super.
Suita: Okazało się, ze pies właściwie nazywa się Bolek. Uciekł z posesji dwa lata temu. Potem właściciele wyjechali do Wielkiej Brytanii. Nie wierzyli, że pies się znajdzie. Uznali to za cud. Serdecznie podziękowali wszystkim, którzy przyczynili się do powrotu psa do domu.
Aria: Ciekawe dlaczego uciekł? Ciekawe co się z nim działo?
Suita: Trzeba by go zapytać. Znaleziono go kilkadziesiąt kilometrów od domu. Przybyło mu blizn od ugryzień, a na mordce siwej sierści.
Aria: Skończyła się wolność i przygody.
Suita: Taka wolność to na nic. Bez szczepień, narażony na atak kleszczy i inne choroby – nie pożyłby długo. Mogły go też zagryźć psy albo wilki. Niedługo spotka się z właścicielami.
Aria: Dlaczego jeszcze się nie spotkał?
Suita: Właściciele są w Anglii, a koronawirus wymaga kwarantanny.
Aria: Świat jest dziwnie mały. A ‘znak Bestii’ czyli chip okazuje się całkiem przydatny.
Suita: Ja mam tatuaż w uchu.
Aria: Cieszę się, że Bolek wrócił do domu …
Suita: Ciekawa jestem, czy Bolek też się ucieszy.
Aria: Może trochę odpocznie, dojdzie do siebie i znów uda się na włóczęgę?
Suita: Jeżeli znowu ucieknie z pewnością się dowiemy.
Aria: W dobie taniej elektroniki pewnie otrzyma elektronicznego anioła stróża, czyli lokalizator GPS.
Suita: I po wolności …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *