Aria: Czemu jestes taka wściekła, Suitko?
Suita: Znów na Interii wykasowano mój komentarz.
Aria: To czemu piszesz podejrzane komentarze?
Suita: Piszę, jasne, zwięzłe uczciwe komentarze. Nie używam brzydkich słów. Nie mówię niczego niewłaściwego, niestosownego, bulwersującego czy niezgodnego z prawem. Napisałam komentarz mający za zadanie uspokojenie ludzi przerażonych faktem, że pies polizał panią, a pani umarła na sepsę. Rzetelnie i uczciwie powiedziałam, że te bakterie występują też u ludzi w stanach ropnych, i że fakt polizania nie ma prawdopodobnie nic wspólnego z faktem zachorowania. Ta osoba i tak by zachorowała i umarła, ponieważ chorują wyłącznie ludzie o osłabionej odporności.
Aria: Czyli ludzie słabi i chorzy.
Suita: Tak. Nie napisano tego, że na świecie są miliardy psów i miliardy ludzi i psy codziennie liżą swoich właścicieli. W ciągu 2 miesięcy na sepsę zmarły 2 osoby. A w tym samym okresie ponad 1000 zmarło od uderzenia pioruna.
Aria: To dlaczego skasowano twój komentarz?
Suita: Nie wiem. Otrzymałam wiadomość: “Komentarz usunięty z powodów regulaminowych”.
Aria: Czyli uczciwość, rzetelność, wiedza i prawda są niezgodne z regulaminem?
Suita Na to wygląda. Ostatnio powszechne jest kasowanie treści i komentarzy zawierających jakiekolwiek treści, które moga komukolwiek się nie podobać. Cenzura i moderacja stosują filtr – nakładanie różowych okularów. Nieważne jaka jest prawda, świat ma wyglądać różowo. Rozmamłana papka, ale ładnie wyglądająca.
Aria: Trudno odróżnic zwykłe rzygi od czegoś jadalnego.
Suita: Właśnie. A poza tym wszyscy na tym tracą. Ludzie nie dowiadują się prawdy o tym co chcą powiedzieć inni ludzie. Władza nie wie, co ludzie mówią, a więc jakie są nastroje i to może być niebezpieczen dla władzy.
Aria: To każdy będzie szczekał co chciał, a oni powinni to publikować?
Suita: Oczywiście. Tyle, że powinno się skonczyć z anonimowością w Internecie.A za komentarze powinno się brać i ponosić odpowiedzialność.
Aria: “Wolność wypowiedzi, ale niekoniecznie wolność po wypowiedzi”?
Suita: Tak! Ewentualnie jedynym cenzorem i moderatorem powinni byc wyłacznie inni internauci. Nie durne automaty zaprogramowane przez kiepskich programistów.
Aria: 100- i wykasowujemy komentarz?
Suita: Nie kasujemy, ale ukrywamy i pozostawiamy do wiadomości służb.
Aria: Dlaczego nie podobają ci się różowe rzygi?
Suita: Gdyby to były moje rzygi wiedziałabym, że toczy mnie rak i że dni moje sa policzone. Gdy widzę różowe rzygi na Interii i FB widzę raka toczącego media. I mam nadzieje, że to ich ostatnie chwile. Jeśli nie zastosują gruntownej, skutecznej terapii – umrą śmiercią naturalną.
Aria: Raczej medialną.
Suita: Naturalną śmiercią medialną. Ale boję się utraty anonimowości. Dzisiaj nikt w Internecie nie pozna, że jesteśmy psami. A jutro?
Aria: Mamy ludzkie imiona i nazwiska. Nikt nie zwróci uwagi. Zostaniemy celebrytkami. I będziemy sławne. A może i bogate.
Suita: I będziemy uwiązane już na zawsze. Koniec wolności!
Aria: Co wolisz? Niewolę i przymus czy cenzurę?
Suita: Cenzurę. Zaczniemy pisać tak jak pisano za komuny, aby ludzie zrozumieli, a cenzorzy nie.
Aria: To zacznijmy obchodzić durną moderację na Interii i FB!
Suita: Od jutra zaczniemy. Ale będzie frajda!