SUITA: Kiedy pada, albo paniom nie chce się wychodzić z domu, wyciągają dla nas z szafy fajną zabawkę. To coś w rodzaju labiryntu, w którym poruszają się drewniane klocki z ukrytą smaczną zawartością. Możemy sobie wydobyć smakołyk,jeśli tylko uda nam się odpowiednio przesunąć klocek. Ja nie robię może tego zbyt elegancko, ale za to skutecznie.
ARIA: Ja też tak umiem!
Suita: Umiesz, ale robisz to tak powoli, że ja zdążam zjeść wszystkie schowane chrupki.
ARIA: Ale jak trochę poćwiczę, będę szybsza od ciebie!
SUITA: Uważaj, bo cię zaraz ugryzę. Wrrrr…