Suita: Aria, o czym myślisz?
Aria: Drogą przechodziły dwie panie. Mówiły, że nie powinno się zabierać dzieci na cmentarz.
Suita: Dlaczego?
Aria: Ze względu na trupi jad.
Suita: I?
Aria: Więcej nie słyszałam, bo odeszły zbyt daleko.
Suita: Mogę opowiedzieć ci o trupim jadzie.
Aria: Skąd o nim wiesz?
Suita: Z książek o toksykologii z Pana biblioteki i z internetu.
Aria: Ja będę zadawała pytania, a ty będziesz odpowiadać. Dobrze?
Suita: OK. Pytaj.
Aria: Co to jest trupi jad?
Suita: To aminy endogenne, nazywane też ptomainami, trupim jadem albo trupimi alkaloidami.
Aria: Ile jest tych amin?
Suita: Dużo. Powszechnie wymienianych jest 16, z których najbardziej znane to kadaweryna i putrescyna.
Aria: Co o nich wiemy?
Suita: Kadaweryna to diamina odpowiadająca aminokwasowi lizynie. Jest to syropowata ciecz chłonąca dwutlenek węgla. Występuje również u roślin w sporyszu.
Aria: A putrescyna?
Suita: To diamina odpowiadająca aminokwasowi ornitynie. Jest to płyn lotny z parą wodną. U roślin występuje w bieluniu dziędzierzawie.
Aria: Nie słyszałam o ornitynie!
Suita: Ornityna nie wchodzi w skład białek. Jest wytwarzana z aminokwasu argininy w niektórych procesach biochemicznych.
Aria: Jak powstają aminy endogenne?
Suita: W procesach mikrobiologicznego rozkładu aminokwasów. Są to procesy zachodzące po śmierci organizmu. Dominującym procesem jest dekarboksylacja aminokwasów białek.
Aria: Czy te procesy zachodzą zawsze?
Suita: Potrzebne są enzymy bakterii beztlenowych lub względnie beztlenowych: Escherichia coli, Pseudomonas aeruginosa, Proteus vulgaris, Streptococcus faecalis, Bacillus subtilis i innych.
Aria: Dlaczego ptomainy są niebezpieczne?
Suita: Grupa aminowa -NH2 powoduje powstawanie methemoglobiny. Utlenia dwuwartościowe żelazo na trójwartościowe. Hemoglobina nie nadaje się do przenoszenia tlenu. Amoniak, który jest uwalniany w tych procesach działa silnie toksycznie na ośrodkowy układ nerwowy.
Aria: I to wszystko?
Suita: Nie. Szkodliwe są nie tylko dwuaminy i amoniak. Niebezpieczne są bakterie, które powodują dekarboksylację. W środowisku, które stwarzają, pojawiają się natychmiast inne, bardzo niebezpieczne bakterie i grzyby.
Aria: Czyli trupi jad jest wszędzie, gdzie rozkładające się białko?
Suita: Praktycznie, tak. U ludzi i psów występuje w jelitach i na zębach.
Aria: Czy te aminy mają jakiś zapach?
Suita: Zapach padliny – znasz go bardzo dobrze.
Aria: Teraz, gdy jakiś burek będzie mnie podrywał, powiem ‘Spadaj burku, mam trupi jad na zębach’.
Suita: Powiesz prawdę, a burek pewnie się wystraszy.
Aria: Czy spożycie jadu jest niebezpieczne?
Suita: Bardzo. Dlatego większość zwierząt nie jada padliny. A padlinożercy mają specjalne przystosowania.
Aria: Padlina jest niejadalna bo jest śmierdząca?
Suita: Nie. Jest dla nas śmierdząca bo jest dla nas niejadalna. Dla padlinożerców to bardzo miły zapach smacznego jedzonka. Oczywiście zdarzają się wyjątki – ludzie jedzą różne śmierdzące potrawy.
Aria: Jak jeszcze jad może dostać się do organizmu?
Suita: Bardzo niebezpieczne jest dostanie się jadu przez rany czy skaleczenia do krwi. Zwłaszcza, gdy uwzględnimy obecność bakterii i grzybów.
Aria: Czy jad może dostać się do organizmu przez zdrową skórę?
Suita: Tak. Znikome ilości. No chyba, że będziesz tarzać się w padlinie.
Aria: Czyli można dzieci zabierać na cmentarz we Wszystkich Świętych?
Suita: Absolutnie nie!
Aria: Dlaczego?
Suita: Bo dym ze zniczy jest sto razy bardziej niebezpieczny …