Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Wszystko. A ostatnio artykuł sprzed 4 dni.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach to szczekaj.
Suita: To artykuł o naszej dzikiej rodzince.
Aria: Masz na myśli wilki?
Suita: Tak.
Aria: To szczekaj. Mogę dzisiaj słuchać o czymkolwiek.
Suita: W nadleśnictwie Józefów, w woj. lubelskim nagrano watahę wilków.
Aria: No i?
Suita: Leśniczy twierdzą, że przeciętna wataha liczy 8 osobników. W tej naliczono 12 wilków.
Aria: Fju! To już nie wataha, a mordercza spółka.

Wilki

Suita: Zwłaszcza, że to jedna z czterech watah żyjących w tamtejszych lasach. I liczba wilków wzrasta.
Aria: To znaczy, że spadnie liczba zajęcy, saren, dzików, ptaków i innych ‘mięsnych’ zwierzątek.
Suita: Podobno leśnicy się cieszą.
Aria: Z czego? Wilki muszą jeść. Kartofelków i tym podobnych dań skrobiowych nie trawią. Muszą jeść mięso.
Suita: Muszą je sobie upolować.
Aria: Wilki rozmnażają się. Rodzą się młode, sympatyczne pyski … do wykarmienia.
Suita: Jak zabraknie ‘mało sprytnego’ mięsa, to umrą z głodu.
Aria: Akurat. Wilki tak jak JRT. Nie idą na kompromis. Nie mają też wyboru. Jak myślisz co będą jadły jak będą głodne?
Suita: Zwierzątka domowe, psy i inne. Powinno się je wystrzelać.
Aria: Są pod ścisłą ochroną. A pozbyły się już dawno strachu przed ludźmi.
Suita: Ludzie donoszą, że wilki bacznie obserwują spotykanych ludzi. Na razie jeszcze uciekają przed ludźmi.
Aria: A potem ludzie będą zabierali ze sobą do lasu wykupne – przekąskę – małego pieska do zjedzenia?
Suita: Ludzie nie są tacy.
Aria: Nasi na pewno, a inni niekoniecznie.
Suita: Gdy wilki zaczną atakować ludzi, zapewne zaczną wydawać zezwolenia na odstrzały.
Aria: A mnie się marzy las bez wilków.
Suita: A co z równowagą ekologiczną?
Aria: W zdegenerowanych lasach nigdy nie będzie równowagi biologicznej.
Suita: A więc co należy zrobić?
Aria: Wystrzelać wilki. Ludzie spełniali by rolę wilków polując na mięso leśne. Równowaga utrzymana, ludzkie żołądki napełnione smacznym mięsem.
Suita: Dlaczego jesteś przeciw wilkom?
Aria: Jestem za psami. Wilki nie powinny zjadać psów, a psy powinny pomagać ludziom w polowaniach.
Suita: Widzę oczyma wyobraźni jak borsuk ucieka do nory przed nami, a my wpadamy do nory za nim.
Aria: Hola, hola, borsuki też są pod ochroną.
Suita: No co, pomarzyć nie wolno? Mogą być dzikie króliki czy zające.
Aria: Mam dobrą wiadomość.
Suita:???
Aria: Wilki nie dadzą rady wytępić zwierząt żyjących w norach.
Suita: Marne pocieszenie, gdy nie da się wejść do lasu żeby zapolować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *