Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł sprzed 3 dni.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj.
Suita: To było na Florydzie. Ludzie przygarnęli psa. Nazwali go Freckles. Nie był zbyt szczekliwy. Sypiał w domu.
freckles
Aria: Szczekaj krótko o co chodzi.
Suita: Pewnej nocy, Freckles, dostał ataku szczekawki. Szczekał jak opętany. Biegał koło drzwi wejściowych.
Aria: Dlaczego szczekał?
Suita: Ludzie wyjrzeli przez okno. Okazało się, że na werandzie domu rozgościł się 2-metrowy aligator.
Aria: Ojej. Aligator. Mógł kogoś nieźle pokaleczyć. Skąd on się tam wziął?
aligator
Suita: 2 godziny drogi od ich domu jest rezerwat przyrody. Nikt nie spodziewał się aligatora w takiej odległości od rezerwatu.
Aria: Aligator – wędrowniczek.
Suita: Ludzie wezwali odpowiednie służby. Aligator z pyskiem zaklejonym taśmą klejącą został przewieziony gdzie należy.
Aria: Super. Nikomu nic się nie stało.
Suita: Podobno dwie córeczki 12 i 14 lat nawet się nie obudziły.
Aria: Wszystko dobre co się dobrze kończy.
Suita: Ludzie powiadają, że pies odwdzięczył się za adopcję.
Aria: Po prostu wypełnił swój obowiązek wobec nowego stada.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *