SUITA I ARIA: Dzisiaj zapowiadał się nudny i senny dzień. Od rana siąpił deszcz, zwierzaki pochowały się w norach, gołębie zadekowały się wysoko na drzewach, ulicą rzadko coś przejeżdżało i nie było na co poszczekać ani czego pogonić.
ARIA: Aż tu nagle niespodzianka, nowy człowiek ! Do młodszej Pani przyjechała koleżanka.
SUITA: Bardzo się ucieszyłyśmy i natychmiast skupiłyśmy na sobie jej uwagę. Była świetna zabawa w przeciąganie, gra w piłkę i nasze śpiewacze popisy, oczywiście z nagrodami.
ARIA: Co prawda Suita całkiem mnie zdominowała i nie pozwoliła ciągać zabawki, ale było super. Grałam w piłkę i komentowałam swoje zagrania a ludzie mnie podziwiali.
SUITA: Po tych wszystkich harcach padłyśmy na dywan i ucięłyśmy sobie krótką drzemkę.
ARIA: Szkoda że tak rzadko mamy gości…