Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Film z opisem sprzed paru dni.
Aria: Jeśli to coś o psach to szczekaj.
Suita: Szczekam w skrócie: “W Tajlandii kobra wśliznęła się na posesję i zamierzała wejść do mieszkania, gdzie spała babcia właściciela pitbulla Sumo. Pies wykazał się nie lada odwagą i zaatakował kobrę ratując życie babci. W rezultacie wąż został zagryziony, a pitbull zmarł z powodu ukąszeń węża.
Aria: Daj obejrzeć film.
…
Aria: Co za brednie.
Suita: Dlaczego tak myślisz?
Aria: Skąd wiadomo co zamierzała kobra i czy ugryzłaby staruszkę?
Suita: Nie wiadomo. Na ogół kobry nie atakują bez sensu, chyba że poczują się zagrożone. Kobra nie szafuje jadem i dlatego nie przy każdym ugryzieniu kobra wstrzykuje jad.
Aria: Po drugie skąd w tak skromnym lokalu była kamera?
Suita: Nie wiem.
Aria: Po trzecie drugi pies nie zaatakował kobry tylko zwiał.
Suita: Prawda. Co według ciebie – Wojownicza Księżniczko Ario – powinien zrobić pitbull?
Aria: Powinien trzymać się z dala i podnieść dziki alarm. Babcia by wyszła – i ponieważ jest Tajką – doskonale by wiedziała jak poradzić sobie z kobrą.
Suita: A ty co byś zrobiła?
Aria: Rzuciłabym się i zagryzłabym kobrę.
Suita: Dlaczego pitbull nie, a ty tak?
Aria: Pitbull jest duży i zbyt wolny dla węża. Małe psy sa szybsze. Największymi wrogami węży są kuny, łasice i mangusty. Wszystkie są jeszcze mniejsze i zwinniejsze od Jack Russell Terrierów. Zdarza się, że czasem giną w starciu z kobrą królewską, wystepująca w Tajlandii. Poza tym wielokrotne atakowanie węża nie ma sensu. Jeśli już to jeden skok i jedno mocne ugryzienie łamiące kręgosłup węża – najlepiej tuż za głową
Suita: Czyli co sądzisz o filmie i opisie?
Aria: Ktoś poświęcił życie głupiego psa dla zrobienia dochodowego filmu.
Suita: Mocne słowa.
Aria: Sama prawda.