Aria; Suita, co czytasz?
Suita: Wczorajszy artykuł.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj.
Suita: Mamy nowego rekordzistę – najdłużej żyjącego psa w historii.
Aria: Szczekaj, ciekawe.
Suita: Nowym rekordzistą jest Bobi z Portugalii, ur. 11 maja 1992 r. Ma obecnie 30 lat i 269 dni.

Bobi
Bobi

Aria: A to staruch. Jaka rasa?
Suita: Rafeiro do Alentejo. Normalnie psy tej rasy żyją około 12 – 14 lat. Pochodzi z miotu, gdzie były trzy szczeniaki. Właściciele mieli za dużo zwierzaków i chcieli szczenięta uśpić.
Aria: Barbarzyńcy. Ale coś się nie udało.
Suita: Udało się, ale Bobi wyczuł pismo nosem i uciekł. Syn właścicieli i jego bracia znaleźli go i utrzymywali jego istnienie w tajemnicy.
Aria: Super.
Suita: Rodzice odkryli spisek, ale darowali Bobiemu i pozwolili go chłopcom zatrzymać.
Aria: A jak tam kondycja? Na zdjęciu jest trochę zapasiony.
Suita: Może z braku ruchu. Podobno ma nieco problemów z chodzeniem, pogorszył mu się wzrok. Jego matka żyła 18 lat. Podobno Bobi je te same posiłki co ludzie. Podobno nie lubi karmy dla zwierząt zwłaszcza z puszek.
Aria: Te rekordy strasznie szybko się zmieniają. Dwa tygodnie wcześniej rekordzistą został ogłoszony Spike, rasy chihuahua, który miał zaledwie 23 lata i 43 dni.
Suita: Tego chyba właściciele ukrywali przed światem. Podobno miał bardzo spokojne życie.
Aria: Zwłaszcza jak uciekał przed oprawcami, którzy chcieli go ukatrupić.
Suita: To było dawno. Niechciany szczeniak stał się rekordzistą.
Aria: Z pewnością jest im teraz głupio.
Suita: I starannie opiekują się staruszkiem – rekordzistą.
Aria: Oby żył jak najdłużej.
Suita: Oby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *