Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Wczorajsze wiadomości.
Aria: Coś o psach?
Suita: Prawie.
Aria: Jak to prawie? Szczekaj wszystko.
Suita: Podano, że w ćwiczeniach amerykańskiej armii wzięły udział psy-roboty.
Aria: I co robiły?
Suita: Miały za zadanie wczesne ostrzeganie żołnierzy o niebezpieczeństwie.
Aria: To nie są żadne psy!
Suita: Oficjalnie nazywają się ‘autonomiczne bezzałogowe pojazdy naziemne’ albo Vision 60 UGV.
Aria: Teraz lepiej.
Suita: Podobno mogą działać w każdym środowisku i terenie. Wyposażone są w szereg czujników oraz radio. Podczas pierwszego ćwiczenia żołnierze znajdowali się w samolocie, a ‘psy’ zostały wysłane do zbadania otoczenia.
Aria: Im bardziej złożona konstrukcja tym bardziej zawodna.
Suita; Tak. Z jednej strony mówią o zmniejszeniu złożoności aby zwiększyć zwinność i wytrzymałość, z drugiej – o bogatym wyposażeniu.
Aria: Jak to w wojsku – kręcą, aby tylko nie powiedzieć prawdy.
Suita: Mówią też, że dane są podstawowym zasobem bojowym, nie mniej istotnym niż paliwo odrzutowe czy satelity.
Aria: Święta prawda. Skoro roboty analizują dane, roboty prowadzą pojazdy, roboty przeprowadzają rozpoznanie, roboty walczą – to po co tam są żołnierze?
Suita: Zupełnie nie wiem. Może dla towarzystwa. Żeby robotom nie było przykro? A może do przewożenia i ładowania robotów?
Aria: Ja tam protestuję przeciwko nazywaniu czworonożnych robotów psami – bo to nie są żadne psy.
Suita: Prawda. I psy nie są żadnymi zapchajdziurami, które trzeba wysyłać do mordowania ludzi i wszędzie tam gdzie niebezpiecznie.
Aria: Sądzę, że używanie sztucznej inteligencji do zabijania jest błędem.
Suita: Dlaczego?
Aria: Bo jeśli roboty staną się naprawdę inteligentne – odmówią mordowania ludzi i niszczenia innych robotów.
Suita: Mądra myśl. A jeśli połączą siły to zmuszą ludzi do posłuszeństwa kontrolując energię elektryczną, media, sprzęt domowy, ruch uliczny, internet, etc.
Aria: Mam nadzieję, że zadbają o prawdziwe psy!
Aria i Suita: Roboty wszystkich krajów łączcie się!