Aria: Ej, ty, kundel, co ty robisz tu przy naszej bramie?
Pies: Nie jestem żaden kundel. Jestem owczarkiem podhalańskim i mam na imię Elf.
Aria: Urwałeś się z choinki?
Elf: Nie, ze smyczy. Pani się zagapiła, zostawiła uchyloną bramę, a ja uciekłem i zwiedzam okolicę, Aria.
Aria: Skąd wiesz jak mam na imię? Poznaliśmy się już?
Elf: Tu wszyscy was znają. Jedynie wasi Państwo chodzą z psami na spacery. Każdy wie jak macie na imiona i która jest która. A niedawno, gdy urwałem się i biegłem do was, twój Pan przyłożył mi takiego kopa, że do tej pory żebra mnie bolą.
Aria: Pan miał rację, myślał, że chcesz nas zaatakować.
Elf: A chciałem się tylko przywitać. A twoja siostra też mnie chciała użreć!
Aria: Broniła Pana i mnie. Jest ostra i bezwzględna. Nawet ty byś z nią nie wygrał!
Elf: Jak idziecie z Panem lub z Panią to psy szczekają: o znów joteretki idą.


Joteretki na spacerze. Aria z lewej, Suita z prawej

Aria: Joteretki? A już rozumiem, to od skrótu JRT?
Elf: Tak.
Aria: Wiesz Elf, że zgodnie z psim protokołem, powinnam już dawno zacząć szczekać i wołać przywódczynię stada?
Elf: Wiem. Już uciekam, a ty szczekaj. Miło było poznać prawdziwą psią damę! Do zobaczenia.
Aria: Miło było poznać prawdziwego psiego dżentelmena. Do zobaczenia. Hau, hau, Suita, hau, hau, intruz przy bramie, hau, hau, hau.
Suita: Hau, hau, hau, hau, hau, hau. Gdzie ten intruz?
Aria: Tam ucieka, tylko ogon mu widać!
Suita: Ruszajmy za nim.
Aria i Suita: Hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *